Bocian jaki jest, każdy widzi... Dlatego nie o bocianach będzie ten wpis, a o pewnym moście. Moście, który kiedyś spinał dwa brzegi Odry, a dzisiaj... dzisiaj po prostu jest!
Historia mostu we wsi Kłopot sięga początków XX w., kiedy to w jego miejscu istniała przeprawa promowa. W 1919r. oddano do użytku most o konstrukcji żelbetowej ze stalowym przęsłem w środkowej jego części.
II Wojna Światowa nie oszczędziła mostu. W 1945 roku wycofujący się Niemcy wysadzili środkowe przesło mostu. Niektóre źródła podają, że było to dziełem wojsk radzieckich.
Część mostu po stronie niemieckiej została rozebrana. Pozostała część "polska" i robi niesamowite wrażenie.
Ruiny mostu po polskiej stronie zachowały się w dobrym stanie. Nie są one w żaden sposób zagrodzone, ale wejście na budowlę wymaga zachowania szczególnej ostrożności.
Osobom o słabych nerwach nie zalecam spaceru do końca zachowanej części mostu. Wchodząc tam, idziemy na własne ryzyko i odpowiedzialność.
Na zachowanej części mostu wciąż widoczne są ślady działań wojennych i uszkodzenia powstałe na skutek wysadzenia środkowego przęsła.
Z mostu rozpościera się piękny widok na Odrę i jej rozlewiska. Jest to idealne miejsce do spacerów wśród przyrody oraz rowerowych wycieczek.
Odra i jej rozlewiska to nie jedyne miejsca, które można podziwiać z mostu.
Przed wojną most łączył dolnołużyckie Kloppitz (Kłopot) z Przybrzegiem (Fürstenbergiem) obecnie dzielnicą Eisenhüttenstadt.
Eisenhüttenstadt to typowo przemysłowe miasto, w którym dominuje zabudowa w stylu realnego socjalizmu. Zostało ono zbudowane i zaplanowane w związku z powstającą obok hutą. Jest ono bliźniaczo podobne do naszej Nowej Huty czy też MDM w Warszawie. W mieście tym znajduje się, warte zobaczenia, Muzeum NRD.
Ziemia Lubuska obfituje w wiele bardzo ciekawych i małoznanych miejsc. Warto wybrać się w te rejony na wycieczkę i zobaczyć "Kłopot(liwy) most".
Warto zobaczyć most na Google Earth. Wystarczy odpowiednio przybliżyć - i będzie widok "z lotu ptaka".
OdpowiedzUsuń